Lokacje

Dzisiaj w Londynie rozpoczęła się seria protestów Extinction Rebellion, mająca na celu zwrócenie uwagi na katastrofę klimatyczną. Od samego rana zablokowano kilkanaście ulic w ścisłym centrum Londynu - w pobliżu miejsc turystycznych i centrów rządowych. Ja dowiedziałem się o tym jadąc na Traffalgar Square, gdy mój double-decker bus nie mógł dojechać do swojej stacji. Na ekranach z rozkładem pojawiła się informacja o zamknięciu tej ulicy, co - jak się okazało - nie było planowane. Same protesty utrzymywane były w tajemnicy, niezgłaszane i nielegalne, ogłaszane tylko w internecie na odpowiednich grupach dyskusyjnych. Zaczęło się od pojedynczych flag, a idąc w stronę kolejnych punktów, zauważyłem coraz więcej coraz głośniejszych ludzi. Cały czas jednak było to bardzo spokojne zgromadzenie, chodziło o blokadę ulic i pokazanie tranparentów o katastrofie ekologicznej i że "zostało nam bardzo mało czasu". Ponoć aresztowano 300 osób - nie w wyniku walk z policją, a z powodu odmowy zejścia z dróg (jak widziałem, p